Wypadki [1]: Dyrektor fabryki Indesit przed sądem [2]

Autor : God Dodano: 05-11-2006 - 11:49
Przestępstwa [3]
Łódzka prokuratura oskarżyła dyrektora fabryki lodówek Indesit Company Polska w Łodzi, Włocha Antonio S., o niedopełnienie obowiązków w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, których skutkiem była m.in. śmierć 21-letniego pracownika. W tej sprawie oskarżeni zostali także czterej inni pracownicy fabryki.Na ławie oskarżonych - obok dyrektora - zasiądą jeszcze dyrektor ds. produkcji Krzysztof W., kierownik zmiany Sławomir J. oraz kierownicy sekcji w fabryce: Wiktor Sz. oraz Bartosz B. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do łódzkiego sądu - poinformował rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania. Antonio S., Krzysztofowi W., Sławomirowi J. i Wiktorowi Sz. zarzucono niedopełnienie obowiązków w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, skutkiem czego było narażenia kilkunastu pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. - Wobec tych osób sformułowano również zarzuty nieumyślnego spowodowania uszkodzeń ciała u jednego z pracowników i nieumyślnego spowodowania śmierci kolejnego zatrudnionego w fabryce 21-letniego Tomasza J. - powiedział Kopania. Całej czwórce grozi kara do pięciu lat więzienia, a Bartoszowi B. do trzech lat. Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do stawianych zarzutów. Do wypadku doszło we wrześniu ubiegłego roku na terenie zakładu Indesit. Wyłączona wcześniej prasa do wytłaczania blachy uruchomiła się i zmiażdżyła głowę 21-letniemu robotnikowi Tomaszowi J., który usuwał z maszyny ścinki metalu. Miesiąc wcześniej inny pracownik obsługujący tę samą maszynę doznał obrażeń m.in. głowy. Według ekspertyzy, którą na zlecenie prokuratury wykonali specjaliści z Politechniki Łódzkiej, przy obsłudze prasy mechanicznej doszło do zaniedbań. Eksperci uznali, że nie przestrzegano procedur związanych z czyszczeniem prasy, które powinno być prowadzone przy wyłączonej maszynie i użyciu podpór zabezpieczających. Ustalono, że czujniki siatki zabezpieczającej były zablokowane co powodowało, że maszyna pracowała nawet przy otwartych drzwiach zabezpieczających. Samo urządzenie było sprawne technicznie. Prokuratura uznała, że w fabryce m.in. nie zorganizowano pracownikom zatrudnionym przy obsłudze tej maszyny stanowiska pracy zgodnie z zasadami BHP i nie egzekwowano przestrzegania przepisów i zasad bezpieczeństwa. Wskutek tych zaniedbań oskarżeni narazili kilkunastu pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nieumyślnie też doprowadzili do wypadku jednego z pracowników, a także nieumyślnie spowodowali śmierć Tomasza J. Źródło informacji: PAP

Komentarze

Wyświetlanie Sortowanie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować. Zarejestruj lub zaloguj się [4]
Links
  [1] http://www.bhpekspert.pl/index.php?name=News&catid=9
  [2] http://www.bhpekspert.pl/index.php?name=News&file=article&sid=1024
  [3] http://www.bhpekspert.pl/index.php?name=News&catid=&topic=73
  [4] http://www.bhpekspert.pl/user.php