Wykrywacz kłamstw zdecydował o zwolnieniu pracownika [1]

Autor : atest94 Dodano: 11-08-2002 - 06:05
Praca [2]
Krzysztof został zwolniony z pracy po badaniu na tzw. wykrywaczu kłamstw. Tymczasem nawet przed sądem wariograf nie może zdecydować o winie podejrzanego o dokonanie przestępstwa

Kiedy Krzysztof zgłosił się do Inter Cars, firma dopiero zaczynała budować swoją pozycję na rynku. W magazynie największej obecnie hurtowni części samochodowych w Polsce zaczął pracować w 1997 r. - To wtedy była kameralna firma, a w naszym dziale pracowało 15 osób - wspomina Krzysztof. Teraz w samym magazynie pracuje dziesięć razy więcej osób. - Trudno było zatrzymać starą atmosferę, ale i tak było poprawnie - opowiada Krzysztof. Do czasu, kiedy dwa lata temu zarząd firmy podjął decyzję o badaniu pracowników na wariografie, czyli wykrywaczu kłamstw. Powód: w firmie podobno zaczęła działać zorganizowana grupa złodziei. - Takie oświadczenie było o tyle dziwne, że byliśmy informowani o kolejnych inwentaryzacjach w firmie i z ich wyników dyrekcja była bardzo zadowolona - opowiada Krzysztof.

Każdy z pracowników magazynowych miał podpisać zgodę na poddanie się badaniu na wykrywaczu kłamstw. Podpisali wszyscy, kiedy jednak wytypowano pierwszych do badania, część odmówiła. Wśród nich Grzegorz. - Podpisałem zgodę, bo myślałem, że to tylko formalność. Nie przyszło mi do głowy, że wykorzystają wariograf. Ale jak kazali mi poddać się badaniom, to odmówiłem. Uważam, że to nieludzkie - opowiada. - W ciągu miesiąca zostałem zmuszony do odejścia, kadrowa nie kryła, że to właśnie z tego powodu - mówi Grzegorz, teraz pracownik organów ścigania. Razem z nim pracę stracili dwaj inni pracownicy, którzy odmówili poddania się badaniu. Pozostali, nauczeni doświadczeniem swych poprzedników przystępowali do testów. Według informacji, jakie uzyskaliśmy z Inter Cars, od grudnia 2000 r. do czerwca 2002 r. w firmie przeprowadzono osiem tur badań, za pomocą wykrywacza kłamstw przesłuchano 34 osoby. Pracę straciło sześć osób.

- Według moich informacji pracę stracili najstarsi pracownicy, z najlepszymi pensjami - opowiada Krzysztof. Zwolnionym zarząd firmy tłumaczył się redukcjami. - A przecież na ich miejsce zatrudniono dwa razy tylu pracowników, tylko zmieniali im stanowiska - denerwuje się.

Czemu pan się poci

Krzysztof nie był badany w pierwszym rzucie. Przez ostatnią zimę nikogo na wariograf kierownictwo nie wysyłało, wszyscy odetchnęli z ulgą. Procedura znowu ruszyła dwa miesiące temu. O tym, że przyszła jego kolej, Krzysztof dowiedział się na parę minut przed badaniem. - Przyszedłem do pracy na 6 rano, a o 9 kierownik zapowiedział, że za chwilę zabierają mnie do siedziby firmy, która przeprowadza badania - opowiada. Został zawieziony do siedziby Instytutu Bezpieczeństwa Biznesu, jednej z nielicznych firm w Polsce, która zajmuje się tego typu badaniami dla celów komercyjnych.

Posadzono go w małym pomieszczeniu, było strasznie gorąco, oblał się potem. - Dlaczego się pan tak poci? - spytał podejrzliwie starszy mężczyzna, który miał przeprowadzić badanie. - Bo okno jest zamknięte, a ja mam kilkanaście kilo nadwagi - wyjaśnił mocno już zdenerwowany Krzysztof.

- Czułem się strasznie poniżony, wielokrotnie pytano mnie o to, czy leczę się psychiatrycznie, czy mam kłopoty z alkoholem, czy zrobiłem coś, o czym nie wie policja, a czym może się zainteresować, czy kradnę, czy kradną moi koledzy z pracy, rzucano na oślep nazwiskami. Gorzej niż na przesłuchaniu - denerwuje się. Pytania były powtarzane wielokrotnie. Zgodnie z opisem badania, jaki znajdujemy na internetowej stronie Instytutu Bezpieczeństwa Biznesu, "badanie przeprowadza się w uprzejmej atmosferze". - To ostatnia rzecz, jaką można powiedzieć o tym badaniu - twierdzi jednak nasz rozmówca. Prowadzący badanie zwrócił mu uwagę, że nie powinien się ruszać, bo wtedy wypaczy się wynik. - Kolega, który był wcześniej badany został poinstruowany, że nie może drgnąć. Kiedy zaczął się śmiać, usłyszał, że ta maszyna jest starsza od niego - przypomina sobie Krzysztof.

Na początku lipca Krzysztofa wezwali jego przełożeni. Ku swojemu wielkiemu zdziwieniu dowiedział się, że z badania na wykrywaczu kłamstw wyszło, że kradnie. - Usłyszałem, że jeżeli chcę uratować swoją głowę, to muszę podać nazwiska wspólników - opowiada nam przebieg spotkania. - A przecież jakiś czas temu to ja złapałem złodzieja, a krótko przed samym badaniem dostałem awans, dodatek funkcyjny, zawsze miałem jak najlepsze oceny - przypomina sobie. Na stole przed nim położono dwa dokumenty. Jeden to rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Drugi świadczył o tym, że zostaje zwolniony, bo pracodawcy stracili do niego zaufanie i podejrzewany jest o zabór mienia. Mógł wybrać, co woli. Podpisał rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

Utracił zaufanie

W Inter Cars zapytaliśmy o powody rozwiązania umowy pracy z Krzysztofem. "Pan Krzysztof (nazwisko do wiadomości redakcji) rozwiązał stosunek pracy łączący go z Inter Cars SA na zasadzie porozumienia stron. Ten tryb rozwiązania stosunku pracy nie wymaga jakiegokolwiek uzasadnienia (...)" - czytamy w odpowiedzi podpisanej przez Wojciecha Milewskiego, dyrektor ds. logistyki w firmie Inter Cars i bezpośredniego przełożonego magazynu, w którym pracował bohater naszego tekstu.

Gdy zapytaliśmy, czy powodem było posądzenie o kradzież, przeczytaliśmy "pan [nazwisko do wiadomości redakcji] nie został posądzony o kradzież (...), lecz utracił zaufanie firmy Inter Cars co do swojej osoby, której było powierzone mienie wartości kilkudziesięciu milionów złotych".

Co było powodem "utraty zaufania"?

"Pan [jw.] utracił zaufanie firmy ze względu na fakt, że wyniki badań wariograficznych stwierdziły występowanie symptomatycznych zmian emocjonalnych po zadaniu wszystkich pytań krytycznych dotyczących zjawiska kradzieży towarów handlowych z firmy Inter Cars".

11 lipca Krzysztof sprawę zgłosił do sądu pracy. - Przecież żaden sąd nie skazuje tylko na podstawie badania wariografem, a oni mi to zrobili, i to po tylu latach pracy. Nie zamierzam tego pozostawić, bo to dla mnie bardzo ważne i obiecuję walczyć o swoje prawa - zapewnia.


Komentarze

Wyświetlanie Sortowanie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować. Zarejestruj lub zaloguj się [3]
Links
  [1] http://www.bhpekspert.pl/index.php?name=News&file=article&sid=120
  [2] http://www.bhpekspert.pl/index.php?name=News&catid=&topic=52
  [3] http://www.bhpekspert.pl/user.php