POlska do Unii Europejskiej 19.11.2002 [1]

Autor : inspekcjapracy Dodano: 19-11-2002 - 15:20
Gospodarka [2]
Parlament Europejski w Strasburgu rozpoczął specjalną debatę o rozszerzeniu Unii. Uczestniczy w niej, obok stałych eurodeputowanych, prawie 200 parlamentarzystów z krajów kandydujących, w tym 47 z Polski. Debatę otworzył przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Pat Cox. "Rozszerzenie UE jest naszym największym priorytetem politycznym i zdominowało większość prac Parlamentu Europejskiego i jego członków - powiedział Cox. - Ten zjazd symbolizuje naszą wspólną drogę do historycznego momentu zjednoczenia Europy". "Wasz czas w Europie nadszedł" - podkreślił przewodniczący zwracając się do przedstawicieli państw kandydujących. W jego opinii, debata nie jest przedwczesnym świętowaniem tego, co będzie. Jest okazją do przećwiczenia zadań stojących przed Parlamentem po rozszerzeniu Unii. Cox przypomniał ostatnie wydarzenia w UE, które otworzyły drogę do zakończenia negocjacji i rozszerzenia: opublikowanie raportu Komisji Europejskiej o gotowości kandydatów do członkostwa (9 października), referendum w Irlandii (19 października), "w którym naród irlandzki zdjął ostatnią cegłę z muru berlińskiego". Cox wspomniał też o decyzjach ostatniego szczytu w Brukseli. Parlament Europejski odgrywa szczególną rolę w procesie rozszerzenia; to on ustalił jego ramy tak, by obywatele przyszłych państw członkowskich mogli wziąć udział w wyborach do tego parlamentu w 2004 r. - podkreślił Cox. Piąte rozszerzenie UE nastąpi w dwóch falach i jest nieodwracalne - zaznaczył przewodniczący. Jak powiedział, rok 2003 będzie "rokiem parlamentów". To właśnie parlamentarzyści powinni - zdaniem Coxa - wziąć w swoje ręce rozszerzenie i uzyskać dla niego przyzwolenie społeczeństw zarówno w krajach członkowskich UE, jak i w krajach kandydujących. Przewodniczący wyraził nadzieję, że szczyt UE w Kopenhadze (12-13 grudnia) da zielone światło członkostwu Rumunii i Bułgarii w 2006 r. Zaznaczył też, że plan sekretarza generalnego ONZ Kofi Annana wobec Cypru jest szansą na wypracowanie kompromisu, by zażegnać podział tej wyspy. Od polityków cypryjskich zależy, czy z tej szansy skorzystają. Goście z krajów kandydujących będą mieli możliwość krótkich wystąpień podczas debaty. Każda delegacja ma 10 minut - po 5 dla przedstawicieli rządzących partii i 5 dla opozycji. Jako pierwszy z niemal 200 przedstawicieli parlamentów krajów kandydujących obecnych na debacie, wystąpił Józef Oleksy (SLD). Wejście do UE nie jest dla nas nagrodą, ale historycznym prawem - powiedział Oleksy. "Zaproszenie nas tutaj podkreśla nieodwracalność procesu integracji na kontynencie. Możemy odłożyć na bok kwestie zawiłości negocjacji, czy obliczenie faktycznych kosztów rozszerzenia bądź potencjalnego nierozszerzenia UE" - powiedział Oleksy. Zaznaczył, że Polska postrzega istotę zjednoczenia Europy "przez pryzmat spełnienia testamentu 1989 r. i wielkiego przesłania wolności". Dla nas wejście do UE nie jest nagrodą, ale historycznym prawem. Wchodzimy do Wspólnoty jako 1000-letni kraj europejski i chcemy wnieść do niej jak najlepsze dziedzictwo, w tym parlamentaryzmu - zaznaczył poseł SLD. W jego opinii, właśnie parlamentaryzm pozwoli na większą legitymizację UE i spełnienie oczekiwań przejrzystości, solidarności i efektywności Europy. "W maju 2004 r. będziemy równymi partnerami (...). Byliście surowi w wymaganiach wobec nas i będzie z tego wspólna korzyść. Dobrze nam jest tu być i dobrze będzie nam w przyszłości" - powiedział. Janusz Wojciechowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego powiedział, że w procesie rozszerzenia Unii konieczne jest partnerstwo. Jego zdaniem, nie służą temu stawiane krajom kandydującym warunki, które - jak zaznaczył - prowadzą do członkostwa drugiej kategorii. Wicemarszałek polskiego Sejmu podkreślał, że opinia publiczna w Polsce jest zaniepokojona stawianymi przez Unię warunkami dotyczącymi rolnictwa. Jego zdaniem może to mieć negatywny wpływ na referendum w sprawie członkostwa Polski w Unii. Natomiast przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper przestrzegł Unię Europejską przed przyjęciem Polski na nierównych zasadach. Andrzej Lepper mówił, że jeśli Polacy będą członkami Unii na nierównych zasadach to nie zabraknie im odwagi i determinacji, aby wystąpić z tej organizacji.

Komentarze

Wyświetlanie Sortowanie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować. Zarejestruj lub zaloguj się [3]
Links
  [1] http://www.bhpekspert.pl/index.php?name=News&file=article&sid=306
  [2] http://www.bhpekspert.pl/index.php?name=News&catid=&topic=67
  [3] http://www.bhpekspert.pl/user.php