Czad nie musi zabijać!
Wczoraj 6.01.2003 rano doszło w Krakowie do kolejnego zatrucia tlenkiem węgla. Zginął 31-letni mężczyzna. Tylko w ciągu ostatnich paru tygodni na skutek zaczadzenia zmarło w Małopolsce siedem osób, a od początku zimy z objawami zatrucia tlenkiem węgla do szpitali trafiło ponad 100. Przyczyn tragedii jest wiele. Jednak inspektorzy nadzoru budowlanego nie ukrywają, iż mimo ustawowego obowiązku właściciele i zarządcy budynków mieszkalnych nadal nie dbają o bezpieczeństwo lokatorów. Dopóki nie dojdzie do tragedii, grozi im za to najwyżej grzywna.
- W zeszłym roku skontrolowaliśmy ponad 2000 budynków w Krakowie - zarówno komunalnych, spółdzielczych jak i prywatnych, szkoły, hotele. Z naszych obserwacji wynika, iż największe zagrożenie istnieje w wielorodzinnych kamienicach prywatnych, gdzie nie ma lokali użytkowych, czyli nie ma też większych dochodów z najmu. W tych budynkach najczęściej lekceważy się obowiązek wykonania okresowego przeglądu kominiarskiego i szczelności instalacji gazowych. Czasem, jeśli nawet przewody są sprawdzane, nie usuwa się wykrytych usterek, nie wykonuje remontów.
Ale ten problem dotyczy wszystkich zarządców budynków, także tych najbardziej profesjonalnych - twierdzi Maria Kowalczyk, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Krakowie.
Powód jest zawsze jeden - to wszystko kosztuje. A zagrożenie wydaje się czysto teoretycznym. Sankcje za brak przeglądu czy nieusunięcie usterek stwierdzonych przez kominiarza lub uprawnionego do kontroli instalacji specjalistę, są niewielkie. Zwykle kończy się na mandacie. W Krakowie w zeszłym roku mandatami ukarano kilkudziesięciu właścicieli i zarządców budynków. Prokurator wkracza dopiero, gdy na skutek groźnych dla życia oszczędności ktoś ucierpi.
- Kontrole rzetelności właścicieli i zarządców budynków w tym zakresie są prowadzone nieustannie. Ale systematyczne sprawdzanie wszystkich budynków jest niemożliwe, choćby dlatego, że w nadzorze budowlanym pracuje nas za mało. Mamy powiaty, gdzie na całym terenie kontrolą zajmują się dwie, trzy osoby - podkreśla Anna Tarczyńska-Gałaś, naczelnik wydziału inspekcji i kontroli Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Informacje o kolejnych ofiarach zatrucia tlenkiem węgla zwiększyły jednak czujność lokatorów. Ostatnio tylko do powiatowego nadzoru budowlanego w Krakowie codziennie trafia ok. 30-40 pism z prośbą o egzekucję przepisów lekceważonych przez właścicieli i zarządców budynków wielorodzinnych.
- Trzeba jednak pamiętać, że często sami lokatorzy przyczyniają się do tragedii - podkreśla Maria Kowalczyk.
Ostatnio najczęściej w prawidłowej wentylacji mieszkań przeszkadzają zbyt szczelne, plastikowe okna. Do tego dochodzą domowe przeróbki instalacji, zaklejone kratki wentylacyjne, źle podłączone wyciągi kuchenne, kuchnie gazowe itd.
Komentarze