ID58 180 zł za jeżdżenie po drogach

(652 wszystkich słów w tym tekście.)
(4147 raz(y) oglądano.)  Strona gotowa do druku [1]
180 zł za jeżdżenie po drogach (10-07-02 03:00) Ile w przyszłym roku zapłacimy za przejazd drogami ekspresowymi i dwujezdniowymi? "Gazeta" dotarła do stawek, które proponuje Ministerstwo Infrastruktury: roczna winieta dla samochodów osobowych będzie nas kosztować 180 zł. Za dziesięć dni zapłacimy 18 zł. Stawki opłat znalazły się w uzasadnieniu projektu ustawy "o zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych". Ten dokument, a także projekt ustawy "o budowie i eksploatacji dróg krajowych", były przedmiotem wtorkowej debaty przedstawicieli kilku resortów. Ministerstwo Infrastruktury proponuje, aby kierowcy samochodów osobowych płacili za korzystanie z dróg międzynarodowych, ekspresowych, autostrad oraz dróg dwujezdniowych. Ciężarówki będą płacić za korzystanie ze wszystkich dróg krajowych. W przyszłym roku kierowca samochodu osobowego zapłaci 180 zł za winietę roczną. Możemy też wykupić winietę na 60 dni (30 proc. rocznej opłaty) albo na dziesięć dni (10 proc.) Jeżeli przekroczymy owe dziesięć dni, możemy dokupić dodatkową winietę jednodniową za 3,6 zł (2 proc. opłaty rocznej). Stawka dla motocykli wyniesie 40 proc. stawki dla samochodów osobowych, a stawka dla samochodów ciężarowych - w zależności od masy - od 150 proc. do 1200 proc. stawki dla samochodów osobowych. Zmiana w przypadku ciężarówek polega na tym, że opłatę za przewóz zastępuje się opłatą za przejazd, "co oznacza objęcie opłatą także tych jeżdżących po drogach krajowych samochodów ciężarowych, które nie świadczą usług przewozowych". Winieta nie jest nam potrzebna w terenie zabudowanym. Są z niej zwolnione samochody, które poruszają się w granicach swojej gminy. Winieta nie zwalnia jednak z płacenia za przejazd po płatnym odcinku drogi, choć oczywiście nie jest obowiązkowa na tej drodze. Za brak winiety możemy zapłacić mandat 1000 zł. Projekt ustawy mówi ponadto o powołaniu jednoosobowej spółki skarbu państwa pod nazwą Zarząd Dróg Krajowych, która zajmie się budową dróg. Spółka powstanie w miejsce likwidowanej Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. Koszt likwidacji Dyrekcji to 15 mln zł. Resort infrastruktury w uzasadnieniu ustawy wychwala zalety tego rozwiązania: rozdział kompetencji administracyjnych, np. wydawania koncesji (zostaną w ministerstwie), od obowiązków o charakterze finansowym, inwestycyjnych i organizacyjnym (nowa spółka);
nowa spółka może zaciągać dodatkowe kredyty i nie trzeba będzie zwiększać deficytu budżetowego. Projekt zakłada, że do rady nadzorczej spółki wejdą przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Ministerstwa Finansów oraz MSWiA. Podobno resort gospodarki też chce mieć tam swojego człowieka. W radzie znajdzie się miejsce dla krajowych stowarzyszeń przewoźników oraz Polskiego Związku Motorowego. Spółka Zarząd Dróg Krajowych będzie żyła z opłat winietowych, które mogłaby samodzielnie zwiększać pod warunkiem, że wzrost nie przekracza rocznego wskaźnika inflacji. Może podwyższyć opłaty o dwukrotność tego wskaźnika, ale wtedy potrzebna jest zgoda Ministerstwa Infrastruktury. ZDK będzie otrzymywać środki nie mniejsze niż 9 proc. akcyzy od paliw. Pieniądze będą też pochodzić z opłat i kar, które pobierała likwidowana Generalna Dyrekcja Dróg. Zdaniem resortu jasne określenie źródeł finansowania ZDK zwiększy wiarygodność kredytową tego przedsiębiorstwa. Ministerstwo Infrastruktury chce także zmodyfikować system przyznawania koncesji i pozwoleń. Miałby on teraz obejmować nie tylko autostrady, ale także drogi krajowe. "W dotychczasowych postępowaniach koncesyjnych najpoważniejszym problemem było przyznawanie koncesji przed wynegocjowaniem i przygotowaniem umowy. Teraz wprowadza się wymóg pozwalający na przyznanie koncesji dopiero po podpisaniu warunkowej umowy koncesyjnej pomiędzy ZDK a potencjalnym koncesjonariuszem" - czytamy w uzasadnieniu do projektu. Resort stwierdza też, że umowy koncesyjne obowiązujące w dniu wejścia ustawy pozostają w mocy. Ale minister infrastruktury zyskuje możliwość negocjowania zmian w tych umowach, choćby w związku z wprowadzeniem systemu winietowego zamiast bezpośredniego poboru opłat. Nowe przepisy mają też uprościć procedury związane z pozyskiwaniem gruntów na drogi. Chodzi o zawieszenie niektórych przepisów budowlanych oraz przepisów o opłatach za odrolnianie gruntów i o ochronie środowiska.
Wydatki na promowany przez Ministerstwo Infrastruktury program budowy autostrad i modernizacji dróg szacuje się na 37,4 mld zł. To o 600 mln zł więcej niż w założeniach tego programu przestawionych w styczniu w "Strategii rządu SLD-UP-PSL". Na tyle szacuje się obecnie koszty budowy do końca 2005 r. ok. 500 km autostrad i rozpoczęcia 500 km dalszych odcinków, a także budowy 200 km dróg ekspresowych i rozpoczęcia budowy kolejnych 200 km. Z tych pieniędzy planuje się też m.in. wzmocnienie ok. 1500 km istniejących już dróg.
  
[ Powrót do Polityka [2] | Spis sekcji [3] ]

Komentarze

Wyświetlanie Sortowanie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować. Zarejestruj lub zaloguj się [4]
Links
  [1] http://www.bhpekspert.pl/index.php?name=Sections&req=viewarticle&artid=54&allpages=1&theme=Printer
  [2] http://www.bhpekspert.pl/index.php?name=Sections&req=listarticles&secid=7
  [3] http://www.bhpekspert.pl/index.php?name=Sections
  [4] http://www.bhpekspert.pl/user.php